Aleksandra Reda:  Dzięki ogromnej ilości czasu wolnego mogę się rozwijać

Od zawsze byłam osobą mocno ambitną i aktywną w życiu szkoły, jak i swoim prywatnym. Bardzo lubiłam chodzić do szkoły, spędzać czas z rówieśnikami i udzielać się na lekcjach. Na początku zawsze miałam dobre oceny (zwykle powyżej 4), ale z klasy na klasę zaczynały się pogarszać. 

W 6 klasie zachorowałam na fobię szkolną. Nie potrafiłam spędzić całego dnia w szkole bez ataku paniki. Myśl o kartkówce, czy sprawdzianie, doprowadzała mnie do szału. Chodziłam na terapię i tak wytrwałam do egzaminu ósmoklasisty.

Miałam w końcu iść do mojego wymarzonego liceum – już dawno nie było ze mną tak dobrze. Pozbyłam się wszystkich negatywnych myśli, zakończyłam terapię i można powiedzieć, że zaczęłam wszystko od nowa.

Pierwsza klasa liceum była moim najlepszym okresem szkolnym w życiu. Klasę miałam cudowną i niezwykle zgraną. Z każdym umiałam złapać kontakt i wszyscy mnie lubili. Miałam trochę problemów z nauką, ale starałam się nie narzucać na siebie zbyt dużej presji i jakoś to szło. Nauczyciele również byli cudowni.  W tym okresie była bardzo aktywna w szkole. Udzielałam się w wolontariacie, zgłaszałam się do różnych akcji, należałam do kółka fotograficznego. Wszystko dla mnie było idealne.  

W drugiej klasie liceum moje relację z klasą trochę się pogorszyły. Klasa podzieliła się na grupki. Zaczęły się wyśmiewania innych za wygląd, czy styl bycia. Mimo, że nadal duża część klasy mnie lubiła negatywna atmosfera zaczęła na mnie wpływać. Obudziły się negatywne myśli. Nauka znowu stawała się ciężka, a ja zaczynałam bać się pojawiać na lekcjach. Ledwo zdałam drugą klasę.

Największa zmiana jednak zaszła w klasie 3. Ledwo przekroczyłam próg szkoły, a dowiedziałam się, że jestem najbardziej znienawidzona w całej klasie (nie wiem do tej pory dlaczego). Zaczęły się prześladowania, robienie zdjęć z ukrycia, wyśmiewanie, obgadywanie, wyzywanie. Dodatkowo, gdy wychowawczyni dowiedziała się o wszystkim, puściła jedynie filmik o cyberprzemocy, a mnie prosiła o zmniejszenie aktywności szkolnych, by nie odstawać.

Czułam się zniszczona. Ataki paniki znowu wróciły i znów nie miałam siły pojawić się w szkolę. Żyłam tylko myślą „byle do matury”.

Na szczęście przeniosłam się do Szkoły w Chmurze. Dzięki ogromnej ilości czasu wolnego mogę się rozwijać. Rozpoczęłam praktyki tatuatorskie i w najbliższych miesiącach przechodzę kurs na piercera będę mogła zacząć już pracować w zawodzie, który mnie spełnia. Dodatkowo dużo fotografuję i rozbudowuje swoje social media. 

support
Kontakt - Szkoła w Chmurze

W pilnych sprawach związanych z egzaminami prosimy o kontakt przez formularz lub czat.

phone
(+48) 22 104 31 94

pn/wt/czw/pt: 8:30 - 18:00

środa: 11:00 - 18:00

Napisz do nas

Kliknij śmiało!

Sekretariat Szkoły

pn-pt: 9:00 - 16:30ul. Powązkowska 44C, 01-797 Warszawa

wejście B (od ul. Powązkowskiej), piętro I

Nasze social media

twitteryoutubelinkedintiktokinstagramfacebook