Hanna Sikora: Zmieniałam szkoły, w żadnej nie czułam się doceniona
Do stacjonarnej szkoły chodziłam przez 6,5 roku. Zawsze byłam poniżana, nie tylko ze strony nauczycieli. Słyszałam: w takim tempie w życiu nic nie osiągniesz. Jako dziecko wierzyłam w to. Zmieniałam szkoły, w żadnej nie czułam się doceniona. Nauczyciele oceniali mnie za różne rzeczy, a ja z każdym dniem, tygodniem, miesiącem i rokiem słabłam. Chodziłam martwa w środku. Bałam się. Jeden zły dzień zamienił się w złość, złość zamieniła się w przygnębienie, przygnębienie zamieniło się w strach, a strach w zaburzenia lękowe, z którymi zmagam się do tej pory. Nie wyjdę do ludzi, bo co pomyślą? Na pewno nie zdam sprawdzianu, bo jestem zerem. Byłam w połowie 7 klasy podstawowej, gdy moje życie zaczęło się zmieniać. Podczas ferii zimowych 2022 roku usłyszałam od rodziców propozycję: Haniu, jest coś takiego jak Szkoła w Chmurze. Rodzice opowiadali mi o szkole, o jej zasadach i sposobie nauczania. Zdecydowałam się przejść do Chmury! Niepozorna szkoła, o której usłyszałam raz, stała się moim ratunkiem. Szóstka z każdego przedmiotu udowodniła mi, że potrafię, że nie jestem bezwartościowym zerem. Uważam, że nauka jest bardzo ważna. Szłam na egzaminy w Chmurze z uśmiechem! Potem moje zdrowie psychiczne z każdym miesiącem było coraz lepsze. A Chmura cały czas mnie w tym wspierała. Stworzyłam różne artystyczne rzeczy i mogłam zajmować się moimi kochanymi roślinami! Spotykam się z przyjaciółmi i mam ich mnóstwo! Nie boję się wyjść na miasto, do ludzi.
W wolnym czasie tworzę! Maluje farbami akrylowymi, rysuję kredkami i ołówkami. Zajmuję się też ogrodnictwem domowym, szukam teraz nawet pracy w kwiaciarni. W przyszłości zamierzam dostać się na ASP, albo na studia aktorskie. Mam też zamiar otworzyć mój mały biznes, w którym sprzedawałabym moje prace z gliny.