Natalia: Gdyby nie Szkoła w Chmurze, nie byłoby mnie TU

Kilka lat temu zaczęłam chorować na anoreksję. To zaburzenie uniemożliwiało mi funkcjonowanie w każdej strefie życia. Miałam przerwy w edukacji, nie pojawiłam się na egzaminach, traciłam przyjaciół i bałam się wielu rzeczy. Większość mojego czasu spędzałam w łóżku: domowym lub szpitalnym, często nie mają sił by z nich wstać. Pomysł Szkoły w Chmurze bardzo spodobał się moim rodzicom. Cały czas miewam dłuższe szpitalne okresy, ale teraz ten okres mnie nie wyklucza! Ostatnio siedząc w szpitalnym łóżku zdałam dwa egzaminy. Uwierzylibyście?

Z mojego życia zniknął stres. Zniknęły dojazdy i ośmiogodzinny cykl nauki poza domem. Życia od sprawdzianu do kartkówki i priorytetyzacja nauki nad wizytami lekarskimi. Nadrobiłam zaległości, pojawiło się uczucie bezpieczeństwa i zniknęła obawa, że zemdleję gdzieś po drodze do domu. Kocham język polski, więc w ramach tego przedmiotu wymagam od siebie dużo więcej, za to nie znoszę geografii i cieszę się, że nikt ode mnie nie wymaga bym poświęcała jej więcej czasu niż to jest konieczne. 

Dzięki temu, że mam czas, mogę pozwolić sobie na naukę, pasje, odpoczynek oraz spotkania ze znajomymi. Uczę się wtedy, kiedy jestem w stanie – wtedy kiedy mój umysł i ciało mi na to pozwala. Słucham siebie. Spędzam sporo czasu sama ze sobą, poznaje siebie. 

Czytam książki, piszę wiersze, nowele i poezję. To moja pasja. Poświęcam temu wiele czasu. To, że mogę łączyć swoje zainteresowania z nauką jest dla mnie niczym zbawienie. Słucham też dużo muzyki, ale też i sama ją tworzę. Gram na pianinie i mogę się rozwijać w tym kierunku. Pracuję! Udzielam korepetycji z angielskiego dzieciom i mam na to czas.

TAM, zawsze KTOŚ patrzył mi na dłonie i kazał. Zawsze coś ktoś mi kazał. Byłam zmuszona uczyć się setek niepotrzebnych informacji. Teraz, kiedy to ja wybieram czego, kiedy i jak się uczę- robię to, bo chcę. Wstaję z łóżka, kiedy czuję, że jestem w stanie to zrobić. Ucząc się matematyki- słucham jazzu, a gdy uczę się angielskiego- bluesa. Mogę! Karty pracy zaprojektowane przez Szkołę w Chmurze są idealne. Nie są to zadania, które trzeba zrobić, zaliczyć i zapomnieć. Są to zadania, którym towarzyszą różne źródła, filmy, teksty, odnośniki i wiele więcej. Lubię to robić. Naukę planuję tak, żeby czuć satysfakcję z efektów, które otrzymam. Mam trudność z chemią- zacznę od początku roku, będę się uczyć, przygotowywać, żeby być gotową na egzamin w maju! Urodziłam się w Anglii, znam angielski doskonale, więc zdam ten przedmiot jako jeden z pierwszych. Uwielbiam język polski i zdałam egzamin z rozszerzonego polskiego opowiadając o analizie trenów Jana Kochanowskiego. Każdy z trenów rozłożyłam na części pierwsze i opowiadałam o nich tak długo, jak potrzebowałam i zostało to docenione. Zajęłam miejsce na podium w konkursie fundacji Audemus Audire, oddając moją pracę literacką i rzeźbę wykonaną przeze mnie. Gram na pianinie i rozwijam się muzycznie.

Ta szkoła to wolność. Ta szkoła uratowała mi życie.